Pokazywanie postów oznaczonych etykietą daily outfit. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą daily outfit. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 26 stycznia 2012

NOTHING SPECIAL

The end of the semester always causes something like gloomy atmosphere in my life. Unfortunately I don't attend Hogwart but the amount of experience that happen to me every year around January: possibly even Harry wouldn't handle it. 
The best war paint is definitely black, it makes you being prepared for the worst.

 W tygodniu zaliczeniowym, kiedy nie mam na nic czasu zazwyczaj noszę czerń. Legginsy i przedłużana marynarka(która na zdjęciach wygląda jak spódnica) stanowią pewnego rodzaju bazę do której wystarczy, że dobiorę inne dodatki a strój codziennie wydaje się być kompletenie różny. Chociaż z drugiej strony, czerń to chyba bardziej zwiastun nadchodzącej katastrofy... 
sesji.
Fuksja na głowie - raczej z radości, że narazie dobrze mi idzie. Ale nie zapeszając pozostaje kobietą w czerni.
Symbolika dzisiejszego zestawu i dwuznaczność przekazywanych treści jednoznacznie wskazuje, że już siadło mi na mózg.

IMG_7004
IMG_7027
IMG_7017
IMG_7011

Photos- ANNETTE WALTER

jacket-zara/shoes-asos.com/tights,cap-randomshop/waistcoat,trench-mum's/earings-hm