Płaszcz ze zdjeć niektórzy z Was mogą pamiętać z początków bloga, choć może lepiej dla Was jak nie pamiętacie, bo wiecie każdy się kiedyś uczył...
Ale do meritum, te oto kanarkowe cudo jest kolejnym dowodem mojej kleptomani, która ujawnia się za każdym razem gdy otwieram szafę mamy. Nie wiem na ile wystarczy jej cierpliwości ale mam nadzieję, że na długo bo inaczej blog ten umrze śmiercią naturalną. Jak powszechnie wiadomo otwierając własną garderobę tradycyjnie nie ma się w co ubrać.
Legginsy&botki/leggings&boots-Allegro.pl
Płaszcz/coat-Stefanel,
t-shirt-Shameless via Showroom.pl
torebka/bag-noname
zegarek/watch-DKNY
cudownie wyglądasz !
OdpowiedzUsuńPiękny płaszcz. Podoba mi się jego fason i kolor.
OdpowiedzUsuńśliczny płaszcz ;)
OdpowiedzUsuńcudowny płaszczyk i świetna całość! pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńwww.cheersmyheels.blogspot.com
świetny ten płaszczyk!
OdpowiedzUsuń