Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stylizacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stylizacja. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 27 stycznia 2014

27.01.14

  
golf/polo neck- ZARA
jeans-H&M 
botki/shoes-NEW LOOK
płaszcz/coat-TOP SECRET 

niedziela, 12 stycznia 2014

12.01.14

Dopóki nie przecenią mojego ukochanego płaszcza w Zarze na bardziej rozsądną cenę, to muszę się zadowolić tym który widzicie na zdjęciach, przynajmniej jeśli chodzi o karmelowy kolor. Ten nie byłby taki zły, gdyby był choć trochę cieplejszy chociaż mam wrażenie, że skoro mi nawet w najgrubszej puchówce jest zimno to żaden płaszcz nie będzie w stanie mnie przyzwoicie ogrzać. Szkoda, że na czas zimy człowiek nie może się schować w jakimś ciepłym miejscu i wrócić do życia wraz z nadejściem wiosny, no może oprócz momentów kiedy można beztrosko poszaleć na stoku. 


FACEBOOK 
INSTAGRAM


płaszcz/coat-H&M,
jeansy/trousers-Zara,
szal/scarf-Burberry,
bluzka/shirt-H&M,
botki/shoes-Stradivarius,
okulary/glasses-Sisley
łańcuszek/necklace-YES

  

sobota, 19 października 2013

collage


Wszyscy dzisiaj chcą być oryginalni, żeby tylko nie być takimi jak reszta. Super, że "normalność" w końcu traci swe znaczenie zastanawiam się tylko czy jeśli moglibyśmy teraz wybrać kim chcemy być to czy ktokolwiek byłby sobą. 

1a
98
DSC_0142
DSC_0159,.
789

trench-H&M Trend,
Jeans-New Look,
shoes,shirt-ZARA,
shades-Le Specs

piątek, 30 sierpnia 2013

Tulle

4

Rzadko w niej chodzę, ale bardzo lubię tą spódnicę.
Zarówna ona jak i ja mamy w sobie odrobinę szaleństwa.
Czarny kolor  sprawia, że tiul traci swój infantylny przesłodzony charakter i staję się jakiś. 
Nie zawsze trzeba być normalnym.
2
6
  8


spódnica-allegro.pl
tee- H&M Divided,
koturny-Deichmann,
okulary-Sisley

niedziela, 4 sierpnia 2013

Playground

9


Chciałam zacząć od "Za moich czasów..." ale kurcze to tak jakbym słyszała własną babcię!


Kiedy byłam mała(w sensie młoda, mała to ja nigdy nie byłam) placów zabaw było jak na lekarstwo, pamiętam, że kiedy pierwszy raz poszłam na taki to huśtałam się tak długo aż z hukiem spadłam na ziemię. Co do huśtawek to można powiedzieć, że mamy to rodzinne tylko mój brat z całej naszej paczki  potrafił tak się rozbujać, że pewnego razu huśtawka poskładała się z nim, dzięki Bogu był mizernej budowy więc jakoś go wyciągliśmy z tych gruzów, ale huśtawki do teraz nie odżałowaliśmy. 
Mimo tych jakże dramatycznych wspomnień do dziś uwielbiam chodzić na boiska czy inne place, Freud pewnie powiedziałby, że próbuję odsunąć podświadomie dorosłość ale spoko Zygmunt, zawsze mogę liczyć na sprowadzające na ziemie, radosne "Dzień dobry Pani" okolicznych dzieciaków. Już pal licho to Dzień dobry ale "Pani"?!
2
4
6
5
7
3
8
shorts-RI, jacket-Zara, tee-Misbhv, shoes-allegro, necklace-New Look