THE BLONDE'S PANCAKES OF FASHION: white

niedziela, 4 maja 2014

4.05.14

Jak zwykle nie będę pisać o tym co mam na sobie, bo przecież wszystko widać na zdjęciach. Po drugie, kiedy świeci słońce to siedzenie przed komputerem jest ostatnią rzeczą o której marzę, najchętniej rzuciłabym wszystkie nowinki technologiczne w kąt i zamieszkała w lesie, tam to jest dopiero rozrywka.

FACEBOOK

INSTAGRAM

jeans, t-shirt-H&M,

faux leather vest-Cubus,

sneakers-ZARA,

watch-Promod

poniedziałek, 24 marca 2014

24.03.14

Mam ostatnio tak kiepski humor, że pisanie czegokolwiek pozytywnego byłoby mało uczciwe. Z drugiej strony nie chcę narzekać, w końcu nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej.

FACEBOOK

Flat shoes-Quazi,
Necklace-YES
Boyfriend jeans-NEW LOOK,
Faux leather vest-CUBUS,
Jacket-Simple,

niedziela, 15 grudnia 2013

15.12.13

Jeszcze kilka lat temu nie wyobrażałam sobie zimy w białym płaszczu, jak widać do czasu.

Ten tutaj należy do najcieplejszych, myślę że bez problemu zestawiony z odpowiednim paskiem zastąpiłby nawet sukienkę i nie musiałabym się martwić czy zmarznę bo grzeje lepiej niż mój osobisty termofor-jamnik;)

Jednakże, jak wszystko nie jest idealny.

Jego największą wadą jest to, że nie należy do mnie, na szczęście właścicielka jest moją mamą.

FACEBOOK

płaszcz/coat-Aryton,
leggings&snapback- Allegro,
botki/shoes- Stradivarius,
kamizelka/waistcoat- Cubus.

sobota, 14 września 2013

ALL WHITE

Kombinezon kupiłam jakiś rok temu, ale mimo wielu swoich zalet posiada jedną wadę - jest biały.

Biel nie ma przy mnie łatwego życia, bardzo szybko zaczyna być czernią.

Pokaz Bohoboco nie stwarzał wielu możliwości ubrudzenia się zatem mogłam w końcu wyciągnąć go z szafy.

Stwierdziłam, że na wszelki wypadek będę tylko o wodzie szkoda, że pogoda miała inne plany.

Deszcz- na niego zawsze mogę liczyć.

komibinezon-simple cp

sandały-stradivarius

kamizelka-cubus

FOLLOW ME ON FACEBOOK

czwartek, 4 lipca 2013

TRZY LATA

Wczoraj minęły trzy lata od momentu kiedy pojawił się tutaj pierwszy post. Każdy kto pisze bloga stara się być oryginalnym i robi to w taki sposób aby jak najbardziej wyróżnić siebie spośród tych setek tysięcy ale dziś nie przychodzi mi na myśl nic poza wyświechtanym: "Jak ten czas leci!"
Ostatni rok był najtrudniejszym dla mnie pod wieloma względami, kilka razy chciałam rzucić to wszystko w cholerę bo nie oszukujmy się są rzeczy ważniejsze niż ciuchy i świata raczej nimi nie uratuje. Z drugiej strony wiele rzeczy w życiu robię po coś, a ten blog jest tylko dla mnie, tak poprostu, tak po nic.